niedziela, 29 stycznia 2012

Zakończenie bez happy endu. ;c

Siemson. ;x 


Heh, jak widać po mince nie mam humorku.! ;( Ostatni dzień najgorszych w moim życiu ferii. Nie wiem dlaczego nigdzie nie byłam, nie wiem dlaczego nie widziałam się 1,5 tygodnia z moją przyjaciółką. Mogę podsumować moje ferie jako "Katastrofa". Codzienne wstawanie po godzinie 10 i pełen dom gości. Godziny spędzone przed laptopem albo na zakupach. Nie żałuje tylko 2 rzeczy; kupna mojej chomiczki oraz zdobycia najlepszej przyjaciółki. Dodatkowy plus jest moje przeziębienie.! ;c Cały dzień kaszel i towarzysz katar. Może następne ferie nie będą takie złe.? To się jeszcze okaże.! ;) 


-Uśka. 





2 komentarze: